d wielu lat w przestrzeni “lata” pojęcie fintech. Często starszy się nim zarządy … banków. Wiele firm próbuje się pod nie podczepić. Mniej lub bardziej trafnie i elegancko. Jednak nie zmienia to faktu, że ten fintech sporo namieszał w obszarze usług finansowych. Przede wszystkim wniósł wiele korzyści dla klientów - szybkie przelewy, wygodne płatności, wymiana walut online z dobrym kursem, inwestowanie na giełdzie. Długo by można jeszcze wyliczać, ale jedno jest pewne - zmieniło się wiele na korzyść. Na korzyść klienta. Bo kiedy pojawiły się “młode fintekowe wilki”, to “dojrzałe misie świata finansów” musiały się obudzić ze snu zimowego. I im też zrobiło to dobrze.

Arek Cempura w rozmowie z Łukaszem Piechowiakiem m.in. na temat definicji fintech-u i co ona tak naprawdę obejmuje, co jest fajnego w tych “fintekowych” rozwiązaniach i czy tego fintechu można się uczyć.